Bywają tacy, którzy sądzą, że nie są w stanie zmienić biegu losu bo i tak jest on z
góry przesądzony. ,,Portret Damy’’ na podstawie powieści Henry'ego Jamesa jest historią młodej Amerykanki, która poszukuje samej siebie i chce odkryć swoje przeznaczenie przy czym wiedzie dość beztroskie życie, w którym nie brakuje miejsca dla kilku mężczyzn i podróży. Istotą melodramatu nie jest fatum jednej osoby a każdego z bohaterów.
Źródło: http://www.newsweek.pl/g/i.aspx/1200/0/newsweek/635686885535160712.jpg
Zazwyczaj
pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Wchodząc na Dużą Scenę Teatru Wybrzeże
już od samego początku spotykamy się z nie lada zaskoczeniem. Na scenie
znajduje się główna bohaterka – Isabel Archer (Katarzyna Dałek) oraz zespół muzyczny Chłopcy
kontra Basia– jest to największy plus tej sztuki.
Wykonywana przez nich muzyka jest poruszająca, wręcz można powiedzieć
doskonała. Agnieszka i Barbara Derlak zasługują na szczególne wyróżnienie, fenomenalny
i przeszywający głos, ogromny ukłon za przepiękną barwę i czystość oraz doskonałe zdolności muzyczne,
które sprawiają, że cały świat dookoła przestaje istnieć.
Źródło: https://static2.s-trojmiasto.pl/zdj/c/9/141/620x0/1418683-Piekna-scenografia-sliczne-kostiumy-bardzo-dobra-idealnie-dopasowana-do.jpg
Gdy
główna aktorka wprowadza widzów do swojego świata i przedstawia im swoją
historię wywiązuje się między nimi pewna interakcja. Można odnieść wrażenie, że
prowadzi z nimi pewnego rodzaju ,,dialog’’.
Jednym z kluczowych elementów scenografii jest wyświetlana u góry niema
projekcja filmowa, która kilkakrotnie powtarza się podczas spektaklu.
Źródło: https://www.teatrwybrzeze.pl/assets/aktualnosci/portret-damy-wsrod-najlepszych/_resampled/ScaleHeightWyIxMDAwIl0/portret-damy-wsrod-najlepszych-11.jpg
W
pierwszym akcie mamy styczność z groteską. Każda scena odgrywana przez aktorów
bawi i przeraża jednocześnie. Na ogromne oklaski zasługuje tu Małgorzata
Bajner, która wcieliła się w rolę Służącej oraz Piotr Biedroń, który zagrał
jednocześnie Lorda Warburtona i Caspara Goodwooda, jednakże to Katarzyna Z.
Michalska jako Henrietta Stackpole zdobyła moje serce doskonałą grą aktorską i
charyzmą.
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=8Jaroms1sSo
Sylwia
Góra-Weber miała trudny orzech do zgryzienia jako Madame Serena Merle, która
jako kobieta o dość trudnym charakterze i bijącym na każdą stronę seksapilu w
drugim akcie została pozbawiona ubrań i onieśmielała widzów swoją nagością.
Jednakże nie tylko ona, Marek Tynda jako Gilbert Osmond także odziany był w
dość wyzywający sposób. Dla osób, które preferują roznegliżowanie w teatrze
jest to idealny spektakl, są natomiast ludzie, którzy nie tyle nie tolerują, co
tego nie lubią. Sama nie miałabym nic przeciwko, gdyby w owych scenach nie
uczestniczyła mała, 10-cio letnia dziewczynka – Roksana Grulkowska jako Pansy
Osmond.
Zgrzeszyłabym nie wspominając o poruszającym Michale Jarosie, który zagrał jednego z mężczyzn ciekawych losów Isabeli i kochających ją – Ralpha Touchetta, Jakubie Mrozie odgrywającym rolę nieszczęśliwego młodzieńca,Edwarda Rosier, którego status społeczny nie pozwala być z ukochaną Roksaną oraz Krzysztofie Matuszewskim odgrywającym role Daniela Touchetta, Hrabiny Gemini (fantastyczne wcielenie się w rolę kobiecą) oraz Ducha Daniela.
Źródło :https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/e3/1c/555da2c9b67f1_o.jpg?1441860993
Zgrzeszyłabym nie wspominając o poruszającym Michale Jarosie, który zagrał jednego z mężczyzn ciekawych losów Isabeli i kochających ją – Ralpha Touchetta, Jakubie Mrozie odgrywającym rolę nieszczęśliwego młodzieńca,Edwarda Rosier, którego status społeczny nie pozwala być z ukochaną Roksaną oraz Krzysztofie Matuszewskim odgrywającym role Daniela Touchetta, Hrabiny Gemini (fantastyczne wcielenie się w rolę kobiecą) oraz Ducha Daniela.
Źródło : http://twinn.pl/galerie/1340/oryginal_f1041_227_(TL-1)_12.jpg
Sztuka
sama w sobie jest dość specyficzna, niestety nie posiada ona głębszego dna,
wszystko jest podane jak na tacy, a czasami warto jednak poukrywać pewne treści
tak, aby dać widzowi i jego wyobraźni pole do popisu. Doskonała muzyka,
niebanalna scenografia, która przypadła mi do gustu (meble z okresu klasycyzmu)
i fantastyczna gra świateł zdecydowanie ratują spektakl w moich oczach.
Super recenzja! Spektakl warty obejrzenia, polecam :)
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na takiej sztuce gdzie nie wiedziałam w ogóle, o co chodzi i dopiero dużo dużo później zrozumiałam... Zapraszam do siebie na konkurs ;)
OdpowiedzUsuń38 year-old Research Assistant II Magdalene Bicksteth, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like "World of Apu, The (Apur Sansar)" and Macrame. Took a trip to Al Qal'a of Beni Hammad and drives a Ferrari 275 GTB/4*S ART Spider. skocz do tych gosci
OdpowiedzUsuń